Dzika Róża na Roztoczu.
Ten rok należy do obfitych w plon dzikiej róży jest ich do tej pory pełno na krzakach aż szkoda żeby się marnowały. Rośnie ich tu na Roztoczu pełno po tych wysokich miedzach, na skrajach lasów oraz w innych nie uprawianych terenach. Tutejsze owoce pochodzą z jednej z najczystszych krain i są nasłonecznione jak całe Roztocze przez co mają najbardziej wyrazisty smak i aromat, a także pełno właściwości zdrowotnych których nie sposób wszystkich wymienić.
Dzika róża tak pokrótce posiada :
- witaminy C, A, E, K, B1, B2
- wiele przeciwutleniaczy i właściwościom antyoksydacyjnym działa na organizm oczyszczająco i
ochraniająco w przypadku chorób układu krążenia
-źródło kwasów organicznych, kwasu foliowego, garbników, pektyn, karotenoidów i flawonoidów.
Wino z tych owoców zaś posiada:
-właściwości moczopędne oraz działa odkażająco na układ moczowy
-działa przeciwzapalnie i wspomaga układ odpornościowy
-olejek eteryczny działa uspokajająco na układ nerwowy.
To wszystko z owoców które możemy mieć za darmo ( nie licząc podrapań).
Przepis na wino:
5 kg owoców dzikiej róży
3 + 2 kg cukru
15 + 5 litrów wody
20 g kwasku cytrynowego
drożdże i pożywka lub gotowy pakiet
Składniki są podane orientacyjnie , można zrobić z części składników lub któregoś dodać więcej albo mniej w zależności od upodobań i smaku.
Na początek należy przygotować drożdże zgodnie z przepisem umieszczonym na nich ( 3-4 dni przed przygotowywaniem wina lub z gotowej mieszanki drożdży i pożywki bezpośrednio przed).
Owoce róży należy oczyścić z szypułek i resztek kwiatostanu . Zbierane po przymrozkach nie trzeba ich miażdżyć one i tak są miękkie oraz nie płuczemy ponieważ na skórce owocu są drożdże.
Wodę 15 l należy zagotawać i rozpuścić w niej 3 kg cukru . Wystudzoną wodę , owoce dodać do zbiornika fermentacyjnego , kwasek rozpuścić w pół szklanki wody i dodać także drożdże i pożywkę.
Zatkać zbiornik z rurką fermentacyjną i postawić w ciepłym miejscu.
Po tygodniu dodać resztę przegotowanej i ostudzonej wody z resztą cukru.
Za 3-4 tygodnie sprawdzić smak wina w razie potrzeby można dosłodzić , po czym oddzielić od owoców przez przelanie przez sitko o bardzo drobnych oczkach.
Zakorkować rurką fermentacyjną, zlewać co 6 tygodni znad osadu.
Po około pół roku wino jest gotowe do spożycia.
Smacznego.
Wino można robić praktycznie z każdego owocu choć nie tylko, ja osobiście dodaję więcej cukru bo wolę słodkie wina.
Pozdrawiam ze znowu zimowego Roztocza .
Zapraszam na mój blok oraz proszę o komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz